Sponsoring to stosunkowo młoda forma „zarabiania” na siebie. Modzie tej ulegają zazwyczaj młode dziewczyny, przeważnie licealistki oraz studentki. Sposób ten określa się jako „sponsoring”, tzn. iż metodą na zarabianie pieniędzy przez osoby te jest po prostu „bycie”: w towarzystwie, do usług danego mężczyzny, czyli sponsora. Jest to zazwyczaj mężczyzna powyżej trzydziestego roku życia, dobrze zarabiający, nienagannie wyglądający, schludny, zadbany, wysportowany… Często również z poważnymi zobowiązaniami – mający stałą partnerkę lub nawet żonę, czasami również dzieci.
Najważniejszym jednak wyznacznikiem tego, kto może być sponsorem, jest jego status materialny, tzn. zasobność jego portfela. Kiedy odczuwa on zatem taką potrzebę, „przygarnia” młodą dziewczynę i korzysta z jej usług. W zamian za seks z nim lub pojawianie się z nim na różnego rodzaju imprezach biznesowo-towarzyskich otrzymuje ona swoją zapłatę.
Jak wygląda taka zapłata? Może być ona wypłacana bezpośrednio w formie pieniężnej, ale także, co jest praktykowane coraz częściej, dziewczyna taka otrzymuje drogie ubrania, perfumy, biżuterię, możliwość mieszkania w luksusowym apartamencie lub korzystania z samochodu. Nierzadko zabierana jest również na drogie wakacje za granicę.
Jak twierdzą dziewczyny, które „trudnią się” tego typu „pracą”, twierdzą, że jest to idealny sposób na to, by w szybki i łatwy sposób zarobić duże pieniądze i nie musieć martwić się o nie, co jest bardzo częstym problemem współczesnych nastolatek, których potrzeby są zazwyczaj o wiele większe niż ich możliwości.
Sponsoring to czysty układ – rzadko kiedy wchodzi tu w grę miłość, bowiem obie strony zazwyczaj zgadzają się na wzajemne warunki – dla mężczyzny liczy się to, że ma przy sobie młodą kobietę z pięknym ciałem, z którego „usług” może korzystać, kiedy tylko chce, natomiast dla kobiety jest to bardzo wygodny sposób „zarobkowania”.
Komentarze